Były gwiazdor „Barw szczęścia” poszukiwany przez Interpol. Skazany, wciąż na wolności
58-letni Bartłomiej Morawski, znany z ról w „Klanie”, „Barwach szczęścia”, serialach „Ojciec Mateusz”, „Kobiety Mafii” i „Na Wspólnej”, został objęty czerwoną notą Interpolu. To najwyższy poziom międzynarodowych poszukiwań, stosowany wobec najgroźniejszych przestępców.
Skazany za gwałt na 16-latce
Jeszcze niedawno Morawski aktywnie działał w internecie, kreując się na profesjonalnego fotografa i zapraszając nastolatki na sesje zdjęciowe. W czerwcu 2024 roku sąd skazał go prawomocnie na pięć lat więzienia za gwałt na 16-latce. To jednak nie wszystko. Prokuratura podejrzewa go o 14 innych przestępstw seksualnych.
Krótko po ogłoszeniu wyroku aktor zniknął. Do tej pory skutecznie ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. Teraz jego wizerunek i dane osobowe trafiły na stronę Interpolu. Funkcjonariusze ostrzegają, że Morawski może posługiwać się fałszywymi dokumentami i apelują o zgłaszanie wszelkich informacji, które mogą doprowadzić do jego ujęcia.
„Intensywne czynności w kraju i za granicą”
Umieszczenie personaliów przestępcy na liście Interpolu ma pomóc w jego szybkim schwytaniu. Rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu, nie ma wątpliwości, że publikacje medialne odgrywają kluczową rolę.
– „Publikacje medialne często przekładają się na to, że do policjantów docierają różnego rodzaju informacje. Wszystkie są weryfikowane — część okazuje się przydatna, a część zupełnie nie. Dotyczy to nie tylko tej konkretnej osoby, ale ogólnie wszystkich poszukiwanych” – mówi w rozmowie z „Faktem” komisarz Agnieszka Żyłka.
Rzeczniczka podkreśla, że każde zgłoszenie jest traktowane poważnie. Ze względu na dobro śledztwa funkcjonariusze nie ujawniają szczegółów. – „Osoby poszukiwane także mają dostęp do internetu, oglądają wiadomości i czytają prasę. Nie możemy ich ostrzegać” – dodaje policjantka.
Ścigany na całym świecie
Policja nie wyklucza, że Bartłomiej Morawski może przebywać poza Polską. Dlatego właśnie Interpol wystawił czerwoną notę, dzięki której poszukiwania obejmują cały świat, a śledczy mogą współpracować ze służbami innych krajów.
Czy medialny rozgłos pomoże go ująć? Funkcjonariusze liczą, że dzięki nagłośnieniu sprawy do policji trafią sygnały, które doprowadzą do zatrzymania skazanego aktora.